piątek, 8 kwietnia 2011
Uwodzenie: 7 najdziwniejszych smakołyków świata
Cibreo
Niegdyś potrawa najbiedniejszych mieszkańców Włoch, dziś podawana w najdroższych i najlepszych restauracjach. Tradycyjna potrawa Toskańska przygotowywana jest z koguciego grzebienia na głowie. Każda restauracja podaje je według własnego przepisu, jednakże trzeba się liczyć z dużym wydatkiem.
if(typeof isSrd05=="undefined"){NPB("005");}
if (NJB("srodtekst") && typeof isSrd05=="undefined"){document.getElementById("rekSrd05").style.display="block";var isSrd05=true;}Bird"s nest – ptasie gniazda
Zapewne czytając to nie dowierzacie, ale jest to prawda. Chińczycy odnaleźli małego ptaszka mieszkające w południowo – wschodniej Azji. Ptaszek ten pod językiem ma gruczoły wydzielające specjalną ślinę. Wykorzystują ją do wzmacniania ścianek gniazda. Chińczycy zbierają te gniazda i sprzedają w restauracjach od 500 do 1000 dolarów. Z takiego gniazda przygotowuje się zupę, gotowaną na wolnym ogniu. Znawcy określają jej smak jako gumowaty, ale bardzo delikatny. Taka zupa uważana jest za afrodyzjak oraz, że posiada wartości lecznicze.
Cobra blood – krew Kobry
W wielu częściach świata krew kobry jest oznaką siły i męskości. Tak tez jest w Indonezji. W tej części świata uważa się, że pijąc krew kobry przejmuje się właśnie te cechy oraz ma się dobre zdrowie. Podawana jest z likierem i pije się ją jak strzemiennego - na raz. Najciekawsze jest samo przygotowanie tego napoju. Odcina się kobrze głowę po czym cieknącą krew wlewa się do szklanki z wcześniej wlanym Arakiem. Arak jest to likier otrzymywany przez destylację sfermentowanego zacieru ryżowego lub daktylowego, z dodatkiem melasy z trzciny cukrowej. Serce jest obmywane i zjadane często wraz z wypiciem kilku kielichów. Cena za taki kieliszek to od 5 do 8 dolarów, natomiast krew Kobry Królewskiej dochodzi do 100 dolarów.
Jedzenie tego typu potraw jest raczej nie przyjemne, a wręcz obrzydliwe, są jednak amatorzy takich przysmaków. Mieszkańcy tych regionów świata jadają te potrawy regularnie i jeszcze żyją. Jest to część ich kultury, bardzo często częstowanie turystów takimi przysmakami ma znaczenie. Odmowa odbierana jest jako brak szacunku. Zanim jękniemy z obrzydzenia pomyślmy, jak odebrane mogą zostać nasz regionalne potrawy.
Źródło:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz